Powered By Blogger

sobota, 29 lipca 2017

H2O poniżej powierzchni Księżyca



Paul Hanna (Reuters)


Wielki ocean wodny znajdujący sie pod powierzchnią Księżyca będzie podstawą do stworzenia ludzkiej kolonii. Uczeni, którzy ponownie zbadali próbki minerałów zebrane w czasie księżycowych misji Apollo, teraz są przekonani o tym, że ogromna ilość wody znajduje się pod powierzchnią Księżyca – odkrycie, które uczyni ludzkie misje księżycowe o wiele łatwiejsze, niż to pierwotnie sądzono.

Uczeni z Brown University w USA zbadali szklane kuleczki – typ kryształów wulkanicznych zebranych w czasie misji Apollo-15 i Apollo-17 w latach 70., i na szczęście to one zawierają podobną ilość wody, co ziemskie bazalty.

Autorzy studium, które zostało opublikowane w „Nature Geoscience” przytaczają dowody na to, że części Księżyca zawierają porównywalnie wielką ilość wody. To – jak sądzą oni – będzie to bardzo użyteczne dla przyszłych misji księżycowych, co oznacza iż woda tam będzie uzyskiwana a nie przywożona z domu.

- Inne studia sugerują, że obecność lodu wodnego w zacienionych regionach księżycowych biegunów albo piroklastycznych depozytów, które znajdują się w lokalizacjach łatwych do osiągnięcia – powiedział autor, dr Shuai Li były naukowiec z Brown University, a aktualnie z Uniwersytetu Hawajskiego. - Wszystko, co pomaga uratować przyszłe wyprawy na Księżyc przed koniecznością zabierania ze sobą wody z Ziemi, staje się wielkim krokiem do przodu i wyniki naszych badań sugerują nam nowe alternatywy.

Uczeni użyli instrumentów i zdjęć z indyjskiego orbitera księżycowego Chandrayaan-1, który analizując światło odbite od Księżyca pozwolił na określenie jakie minerały tam występują.


Poprzednio uważano, że woda może być tylko znaleziona jedynie na obu biegunach, ale warstwy wulkanicznych szklanych kulek, uformowanych kiedy magma się skrystalizowała po wypłynięciu na powierzchnię – zostały odkryte wzdłuż i wszerz powierzchni Księżyca.

- Ten fakt, że dostrzegli oni tą cechę powiązaną ze szkłem mówi nam, że była tam pewna ilość wody w interiorze Księżyca, kiedy te erupcje wulkaniczne miały miejsce – mówi Anthony Colaprete, naukowiec z NASA, który recenzował artykuł.

Wyścig do stworzenia pierwszej lunarnej bazy zaczęły się w ostatnich latach.
W kwietniu br., ESA ogłosiła plany zbudowania wraz z Chinami Moon Village - Księżycowej Wioski, która w przyszłości umożliwiłaby jednodniowy postój w drodze do Marsa.

Podstawy dla misji Księżycowa Wioska rozpoczną się w listopadzie, na kiedy to Chiny planują wysłanie próbnika na Księżyc w celu przywiezienia próbek skał i gleby. Misja Chang-5 będzie pierwszą chińską próbą przywiezienia próbek materii z Kosmosu. Aliści jest pewien problem:



Czy czeka nas Apokalipsa?


Księżyc znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią i zderzy się z nią w ciągu następnych 65 mld lat. zgodnie z prognozami uczonych, Księżyc jest na kursie kolizyjnym z Ziemią i zderzy się z nią. To mówi nam, że Sąd Ostateczny nie nadejdzie w ciągu następnych 65 mld lat. Nie ma się co bać.

Aktualnie Księżyc oddala się od Ziemi po spirali o skoku 3,8 cm/rok, ale Jason Barnes naukowiec z Uniwersytetu Idaho powiedział dla „Forbesa”, że nasz naturalny satelita zacznie zbliżać się do naszej planety po spirali zwróconej ku Ziemi do spektakularnego połączenia się z nią.

- Wreszcie Księżyc podejdzie tak blisko po spirali i rozproszy swą orbitalną energię kinetyczną w spektakularnej kolizji i połączy się z Ziemią – powiedział Barnes.

Jest zrozumiałe, że Księżyc uformował się 4,5 mld lat temu z odłamków po zderzeniu pomiędzy Praziemią a impaktorem wielkości Marsa – Teą, i powoli oddala się od nas od tego czasu.

Dla ludzi Apokalipsa zacznie się, kiedy rotacja Ziemi wyrówna się z rotacją Srebrnego Globu.

Jednakże może już nie zobaczymy tego wydarzenia, bowiem jak się przewiduje, za 6 mld lat nasze Słońce wejdzie w fazę Czerwonego Olbrzyma, a stanie się to wtedy, kiedy zabraknie mu wodoru do przeprowadzania reakcji termojądrowych, a jego zewnętrzne warstwy zaczną rozszerzać się w kierunku Ziemi, wyżarzając wszystko na swej drodze i wypalając wszelkie życie.       


Moje 3 grosze


Wszystko to pięknie i ładnie, ale osobiście jestem przekonany o tym, że wody na Księżycu będzie pod dostatkiem i to nie na powierzchni, ale pod powierzchnią. Badania amerykańskie dowiodły, że skały powierzchni Srebrnego Globu mają bardzo niskie przewodnictwo termiczne – 1000 razy mniejsze od skał ziemskich. Co z tego wynika? – ano to, że wewnątrz Księżyca może panować stała temperatura, nie mająca niczego wspólnego z dziennym skwarem na +123°C/396 K, czy nocnym mrozem na -233°C/40 K. Być może nawet będą to takie obszary, jakie opisał Daniel Laskowski w swym opowiadaniu „W kryształowej dżungli Księżyca” – zob. http://wszechocean.blogspot.com/2014/06/w-krysztaowej-dzungli-ksiezyca-1.html i dalsze. A skoro tak, to woda może przedostawać się na powierzchnię Księżyca i tam sublimować w przestrzeń kosmiczną.

Znane są takie właśnie miejsca – jednym z nich jest formacja Reiner Gamma na Oceanie Burz (Oceanus Procellarum) na N 7°30’ – W 59°0’. Jest to formacja kraterowa stanowiąca anomalię magnetyczną o wartości 15 nT mierzona z wysokości 28 km, najsilniejsza anomalia zmierzona na Srebrnym Globie – z tego względu być może powstała ona wskutek upadku komety na Księżyc. To właśnie tam następuje przesiąkanie wody z głębszych warstw skorupy księżycowej na jego powierzchnię.

Ostatnio odkryto podobne formacje na Morzu Pomysłów (Mare Igenii) oraz Morzu Brzegowym (Mare Marginis). I rzecz ciekawa – takich formacji nie ma na niewidocznej stronie Księżyca.

Jak dotąd nie ma żadnego pewnego wyjaśnienia powstania tej i innych formacji tego rodzaju. Wikipedia podaje, że podejrzewa się iż są to formacje postkometarne, ale nie ma żadnych dowodów na to. Obecność ferromagnetyków sugeruje, że mogą tam się znajdować wraki rozbitych statków kosmicznych obcego pochodzenia.

Tak czy inaczej, takie katastrofy mogły spowodować wycieki podziemnej wody z wnętrza Srebrnego Globu, które obserwujemy teraz jako szron dający wysokie albedo tych obszarów. Tak więc – ze względu na wodę – pierwsze bazy księżycowe powinny powstać właśnie tam.

Co do zagłady Ziemi w wyniku kolizji z Księżycem, to doprawdy nie ma się co tym martwić. Wyżarzona Ziemia albo straci Księżyc w wyniku ekspansji słonecznej atmosfery, a jeżeli nie, to za 65.000.000.000 lat Słońce będzie już Brązowym lub Czarnym Karłem, a Ziemia…? - no cóż, na Ziemi nie będzie już nikogo, kto mógłby to zobaczyć.           


Opinie z KKK

Cześć,
Bardzo ciekawa sprawa, nawet taki laik w tych sprawach jak ja uważa, że niemożliwe, aby na Księżycu wody nie było. Pytanie ile jej jest i w jaki sposób ją zużywać, aby odzyskać jak najwięcej. Przecież tam nie ma teraz możliwości, aby woda sama się "rozmnażała" lub wydobyta nie uciekła z Księżyca? Miłego i ciekawego wypoczynku. (K A ZE K)


Fajnie byłoby, gdyby było tak, jak w moim opowiadaniu. Niestety to tylko moja fantazja... A jednak podane przez Ciebie fakty pozwalają mieć nadzieję, że na Księżycu jest woda i może nawet życie. (Daniel Laskowski)        


Źródła:


Przekład z angielskiego i komentarz - ©R.K.F. Leśniakiewicz